Ludzka Stonoga 2

Obejrzałam dziś Ludzką Stonoge 2. Hm, w sumie chodzi o to, że ten psychol chce stworzyć stonoge z 12 osób. Jest pokazana 1 część, ale jako film, i ten facet sie nią ' inspiruje '. Pracuje jako ochroniarz na parkingu podziemnym no i podchodzi do swoich ofiar ogłusza je łomem no i do piwnicy. Związuje ich usta z odbytami normalną nicią, coś jak szwy, a zęby bez znieczulenia ani nic normalnie chyba kombinerkami z tego co pamiętam wyrywał. Normalnie tak samo jak w 1 cz., ale zamiast doktorka był psychol i to psychopatyczny. Była scena, że jak w jedynce im te cos tam odciął z kolan, aby sie nie ruszali to ten im to tez wyciął, ale normalnie rozciął kolano, wyjął to i na oczach publiczności odciął. Ja wtedy jadłam obiad. A więc tak film jest chory, psychiczny, ale nie straszny. I nie jest dla ludzi o słabych nerwach bo tam no jest pokazane jak kał wylewa się z ust tej kolejnej osoby w ludzkiej stonodze, a więc. I jeszcze są sceny jak kobieta zabija swoje nowo narodzone dziecko i ten głowny gościu zabije matke łomem, a potem je z nia obiad. A ta matka ma juz tak rozwaloną głowe, że wgl jej nie widać. To nie jest film dla ludzi o słabych nerwach. Ale nie jest straszny. ;DD.